Pierwsze wydanie książki pochodzi z 1986 r. i mimo szybkiego rozwoju mediów elektronicznych, drukarstwo jak widać ma się również całkiem dobrze. Oto, dwadzieścia lat po ukazaniu się owego podręcznika, mamy drugą wersję – drukowaną, tego podręcznika z 2008 roku i pewnie doczeka się wznowienia za kilka lat, bo techniki drukarskie wciąż są udoskonalane. A dlaczego ją polecam teraz – bo wciąż jest bardzo aktualna! Może to zdziwi wiele osób, ale nowe media wcale nie wyparły i nie zniszczyły druku tak jak „zapowiadali wielcy” po nastaniu ery pokolenia Y i Internetu.

Jak to się dzieje, że druk jednak nie odchodzi do lamusa? Co jest w nim tak interesujące, że mimo iż „dzisiejsze gazety wyściełają jutrzejsze kubły na śmieci”, druk trzyma się całkiem dobrze?

Myślę, że przede wszystkim jest tak, dlatego, iż „na rynku” mamy wciąż osoby, które nie posiadają dostępu do najnowszych technologii odbioru informacji oraz dlatego, że wbrew pozorom, nawet ci, którzy ten dostęp mają, wcale z niego nie korzystają.

Magazyn, gazeta, ulotka – to najmniej skomplikowana forma przekazu informacji, niewymagająca od odbiorcy zapoznawania się z najnowszą techniką, a dodatkowo jest to forma nie ulegająca awariom, łatwo przenoszona z punktu A do punktu B, a także utylizowana.

Istnieją również sentymentalne aspekty druku – ten zapach, przewracanie stronnic, zaznaczanie markerem ulubionych fragmentów i pozostawianie książki przy łóżku. Oczywiście z wetkniętą zakładką 🙂

Także reklamodawcy nadal doceniają druk, gdyż ten nie blokuje się, jest bardzo widoczny i trudniej od niego uciec – zwłaszcza, gdy mieszka się w kamienicy pokrytej wielkim bannerem z półnagą panią reklamującą fit batoniki, o biuście wielkości Zeppelina…choć może dla mieszkańca takiej kamienicy to pierwszy powód aby nie jeść owych batoników 😀

Wracając do książki znajdziecie tutaj dosłownie wszystko, co o poligrafii powinien wiedzieć każdy szanujący się drukarz. Jest więc historia i poligrafia w XXI wieku oraz społeczny i ekonomiczny aspekt druku. Dalej podstawy edytorstwa, przygotowanie do druku i wszelka teoria dotycząca koloru, obrazu, pisma. Oczywiście przygotowanie do druku obejmuje najnowsze techniki, ale również znajdziemy tutaj wszystko o papierze i farbie. Autor opisuje również procesy komunikacyjne jakie zachodzą między zleceniodawcą, a drukarnią, a na końcu praca drukarni nad produkcją, kontrola jakości i międzynarodowe standardy i normy.

Jest to bardzo ciekawa, bogata i wartościowa pozycja na półkach polskich księgarni, którą szczerze polecam każdemu, kto jest drukarzem, współpracuje z drukarzem lub z nim żyje 🙂

Pozdrawiam, Sebastian Mozer.